Uszczęśliwić dziecko w dzisiejszych czasach nie jest łatwo. Często zdarza się bowiem, że maluchy wszystko mają, już od narodzin dostają bowiem prezenty od rodziców, dziadków i wszystkich ich odwiedzających. Jeśli jeszcze są po pierwszej Komunii Świętej to możemy się spodziewać, że nie ma rzeczy, którą by się już nie bawiło.

Mądre prezenty odpowiadają na zainteresowania

Im starsze dziecko tym łatwiej można zauważyć, że są dziedziny, które interesują je bardziej i takie, gdzie nie wykazuje ani trochę entuzjazmu. Kupując więc prezent postarajmy się dowiedzieć, jakie jest jego marzenie i w jakim kierunku chcę się rozwijać. Jeżeli więc zainteresowany jest fotografią i widzimy, że nie puszcza aparatu z ręki, to warto zastanowić się nad dużą, ale opłacalną inwestycją jaką są drony. Te małe urządzenia pozwalają na robienie zdjęć z dużej wysokości, czyli miejsc niedostępnych dla człowieka. Jeśli dziecko interesuje się muzyką, może warto zainwestować w jakiś instrument? Im szybciej dziecko zacznie rozwijać zainteresowania, tym łatwiej będzie mu później być w nim ekspertem. Pamiętajmy jednak, że nie wszystko, co interesuje naszego malucha będzie później jego życiowym hobby. Decyzje na duże inwestycje powinny więc być podejmowane po dobrym przemyśleniu, porozmawianiu z dzieckiem o jego pasji, ale i po wsłuchaniu się w instynkt, czy nasze dziecko rzeczywiście się do tego nadaje.

Wypożyczenie sprzętów na próbę

Drony czy instrumenty wiążą się zawsze z dużymi kosztami, dlatego możemy wcześniej sprawdzić czy taka inwestycja rzeczywiście jest konieczna. Instrumenty możemy wypożyczyć ze szkoły muzycznej, a dron zastąpić statywem, który już pomoże robić lepsze zdjęcia. Jeśli dziecko chce uprawiać sport, sprawdźmy w którym jest najlepszy i czy daje sobie radę, zanim kupimy drogie kimono do karate czy sprzęt narciarski. Nauczenie najmłodszych, że nie wszystko co chcą dostaną od razu jest bardzo ważne dla ich przyszłego życia, w którym tak się właśnie dzieje. Prezenty, na które ciężko się zapracowało i udowodniło, że rzeczywiście je chcemy są też dużo cenniejsze, niezależnie od ich ceny. Zanim więc wybierzemy się na mikołajkowe zakupy, przemyślmy co sprawi naszemu dziecko radość, a przy okazji nie będzie kolejnym sprzętem rzuconym po dwóch tygodniach w kąt.